Rodzinny wypad do Zakopanego

Zima to dla wielu rodzin czas drugich wakacji, związanych często z feriami szkolnymi. Można wtedy spakować się całą rodziną i wybyć gdzieś, by solidnie wypocząć i naładować przysłowiowe akumulatory na następne miesiące obowiązków szkolnych, zawodowych i prywatnych. Dokąd jechać? Możliwości oczywiście jest wiele, jednak od lat na szczycie najpopularniejszych kierunków plasują polskie góry. Tatry, Podhale i Zakopane – właśnie w tę stronę ciągną rzecze turystów, a górale witają ich z otwartymi ramionami, szykując przy tym masę atrakcji.

Co robić w Zakopanem?

Wyjazdy rodzinne mają swoje prawa. Jak przekonali się wszyscy rodzice, życie z małymi dziećmi zmienia się bardzo, a i później nieprędko wraca na stare tory. Tak więc wyjeżdżając do Zakopanego z dziećmi to przede wszystkim potrzeby maluchów musimy mieć na pierwszym planie. Planowanie zaczyna się już na etapie podróży – np. osoby jadące z daleka lubią podróżować nocą, gdy dzieci śpią. Bardzo istotny jest także wybór miejsca na pobyt. Tu już wiele zależy od preferencji dzieci, bo dla części nieodzownym elementem będzie basen, inne lubią już od rana wyjść na dwór (czy też na pole), a dla jeszcze innych najważniejszy będzie dobry zasięg i szybki transfer danych. Również pod dzieci wybierane są aktywności, w których uczestniczyć będzie się na miejscu. Zazwyczaj odpadają więc górskie wędrówki i całodzienne wypady na narty. Nie jest to rzecz jasna regułą – również w okolicach Zakopanego są miejsca, gdzie spokojnie można wybrać się na zimowy spacer nawet z kilkumiesięcznym dzieckiem, jak chociażby klasyka gatunku – Dolina Chochołowska. Zyskują za to n popularności takie zabawy, jak zjazdy na jabłuszkach czy sankach, wyprawy na łyżwy, a całkiem sporo rodzin decyduje się także na kuligi w Zakopanem – jedyne zresztą i niepowtarzalne.

Kulig w stolicy Tatr

Uczestnictwo w kuligu jest bardzo emocjonującym przeżyciem dla dzieci w każdym wieku. Dla wielu jest to zresztą pierwsza tego typu przygoda, bo chociaż kiedyś kuligi nie były niczym niezwykłym, to obecnie, z racji coraz cieplejszych zim i malejącego pogłowia koni, są zarezerwowane w zasadzie niemal wyłącznie dla miejscowości turystycznych. Przy czym największe szanse na solidne opady śniegu ma właśnie Podhale – tutaj praktycznie rok w rok można cieszyć się białym puchem. Na taką wyprawę można wybrać się w dwóch wersjach. Pierwsza polecana jest przede wszystkim rodzicom dzieci malutkich, a odbywa się w świetle dziennym. Pozwala to na podziwianie pejzaży i okolicy, które to faktycznie zapierają dech w piersi. Dzieciom starszym natomiast kuligi z pochodniami Zakopane proponuje. A to przygoda wywierająca jeszcze większe wrażenie, bo odbywająca się oczywiście po zmroku. Światło pochodni wyciąga z ciemności przeróżne niesamowite, a nieraz i straszne, kształty. Głos, czy to pokrzykiwania czy przyśpiewek góralskich, niesie się też inaczej. A po wszystkim, całą rodziną, można ogrzać się przy góralskim ognisku i zasłuchać się w melodie, przykrywane na skrzypkach przez lokalną kapelę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.